Elle & The Snow Dove #1

... z każdym dniem len zapełnia się kolejnymi krzyżykami...

lubię zatrzymać w kadrze ten ulotny moment gdy nie wszystko jeszcze skończone :) przecież później to już na zawsze będzie 'całość'...

oprawiony haft wtopi się w naszą domową przestrzeń i w codziennym zabieganiu będę go tylko mijać w przelocie...

Niech więc Elle i jej śnieżny gołąbek ma teraz swoją chwilę należnej uwagi :)

Nowy haft i mała zagadka

Bardzo się cieszę, że oprawiona Belle i jej zimowa sesja tak Wam się spodobały :) Teraz obrazek wisi już w dziecięcym pokoju, tuż obok dziewczynki z dmuchawcem. Myślę, że w przyszłości wyhaftuję jeszcze wiosenny i jesienny haft z tej serii i będę je cyklicznie zmieniać na ścianie ;)

Tymczasem na tamborku zagościł kolejny zimowy obrazek :) Tak teraz u nas pięknie... drzewa wyglądają jak z bajki... 'na całej połaci śnieg'... Dzieci codziennie bawią się w białym puchu i wciąż nie mogą nim nacieszyć :)

Zabawa - PUPIDOK i Xgalaktyka :)

Zapraszam na candy!

Belle&Boo 'Winter Swing' #4 #oprawa

Haft został ukończony we wrześniu (klik), oprawiony już jakiś czas temu, ale cierpliwie czekał na śnieg i odpowiedni czas... bo z czasem jak zwykle bywa krucho ;)

Promyki radości

 Bardzo serdecznie dziękuję za przemiłe słowa dotyczące moich zeszłorocznych prac oraz piękne życzenia na ten rok! niech się spełnią dla Was i dla mnie!

W ostatnim czasie dotarło do mnie kilka wspaniałych promyków radości, które wywołały ogromny uśmiech na mojej twarzy! świat wirtualny zmaterializował się dla mnie :)))) to cudowne uczucie! Kartki świąteczne, bo o nich głównie mowa, pokazuję dopiero teraz ponieważ sama postanowiłam spróbować swoich sił w tej nowej dla mnie dziedzinie, o czym na końcu tego posta ;)

Podsumowanie 2016 roku

Witajcie,

czas na podsumowanie minionego roku. Gdy spojrzę wstecz okazuje się że kawał pięknego czasu za mną, choć przyznam szczerze, że w codziennym zabieganiu nie zawsze dostrzegam te wszystkie jasne strony ;)

W ubiegłym roku poznałam Belle i Boo, i od tego wszystko się zaczęło :) Na początku książki z tej serii były dla mnie nieosiągalne. Wtedy postanowiłam na 4. urodziny córeczki wyhaftować dziewczynkę z dmuchawcem 'Make a wish', by móc cieszyć się tym obrazkiem na co dzień.  Dzięki dobrym słowom i zachęcie ze strony Edytki z Moje Hand Made zdecydowałam się na prowadzenie bloga prezentującego moje prace. I przepadłam... ;) haftowanie i robienie zdjęć, oraz wspaniała, pełna ciepła atmosfera jaka panuje na hafciarskich blogach zauroczyła mnie zupełnie :D miałam więc dzięki Wam ogromną motywację do szlifowania warsztatu zarówno robótkowego jak i fotograficznego. To właśnie dlatego 2016 rok obfitował w wiele haftów i mnóstwo nowych pomysłów.